Zdobywcy Europy. Volkswagen ID.3 kontra Tesla Model 3

Jazdy próbne, recenzje, wywiady - zobacz to i wiele więcej na naszym kanale Youtube

Nawet w Moskwie infrastruktura stacji ładowania jest bardzo słabo rozwinięta, nie mówiąc już o reszcie kraju. Jeśli nie masz własnego domu na wsi z osobistym gniazdkiem elektrycznym lub specjalnej "ładowarki" na parkingu w pracy, posiadanie samochodu elektrycznego w Rosji to ciągły kłopot i jazda taksówką między miejscem, do którego musisz jechać, a miejscem, w którym udało Ci się zdobyć stację ładowania. W Europie sytuacja jest jednak o wiele bardziej łagodna: można śmiało powiedzieć, że tamtejszy rynek samochodów elektrycznych jest prawdziwy, a dzielą go dwa wielkie mastodonty - Tesla i Volkswagen.

Do niedawna niekwestionowanym liderem był pomysł Ilona Muska: młodszy Model 3 sprzedawał się w dziesiątkach tysięcy sztuk rocznie. Ale teraz Volkswagen ma swoją odpowiedź, nazywając ID.3 hatchback tak samo ważne jak oryginalny Beetle i Golf pierwszej generacji. I wygląda na to, że nie są to puste słowa: elektryczne VW od razu stały się bestsellerami, spychając Teslę na dalszy plan.

Aby dotrzeć do sedna tej rewolucji, zabraliśmy ID.3 i Model 3 na jazdę próbną. Kosztują prawie te same pieniądze, ale praktykują zasadniczo różne filozofie. Tak bardzo, że staje się jasne: nawet jeśli samochody z tradycyjnymi silnikami spalinowymi wymrą na dobre, będziemy mieli o co się spierać. Kto jest fajniejszy - amerykańscy hype upstarts czy wyrachowani niemieccy inżynierowie?

Komentarze

Dodaj komentarz