Wkrótce w Rosji pojawi się wiele samochodów elektrycznych. Dostępne będą również modele w przystępnych cenach

Podczas gdy obrońcy czystości spierają się o to, czy Taycan to prawdziwe Porsche, na rynku rosyjskim święci triumfy. Pierwsze miejsce wśród wszystkich samochodów elektrycznych i kilkadziesiąt sztuk sprzedanych miesięcznie jest fajniejsze niż Cayman i Boxster razem wzięte. Jasne jest, że samochód elektryczny w Rosji to przede wszystkim rzecz wizerunkowa, dlatego sukces mocnego, szybkiego i drogiego Taikana jest zrozumiały. Ale już wkrótce inne jasne samochody zasilane bateriami będą w sprzedaży, aby spróbować szczęścia na nowym i niezbadanym rosyjskim rynku elektrycznym.

Porsche Taycan Cross Turismo

Głównym zagrożeniem dla Tycana jest sam Tycan! Dokładniej mówiąc, nowa modyfikacja Cross Turismo jest równie spektakularna, ale bardziej praktyczna i wyposażona w opcjonalny pakiet "off-road": zwiększony o 30 mm prześwit i dodatkowa plastikowa ochrona nadwozia. To jest to, czego potrzebujesz dla Rosji?

Zdjęcie: Porsche

Jeśli chodzi o technologię, wszystko jest identyczne, z wyjątkiem tego, że rodzina Cross Turismo nie ma podstawowej wersji z napędem na tylne koła. Wszystkie elektryczne all-wheelers są domyślnie z napędem na wszystkie koła, z 476 do 761 KM, i stracić dokładnie jeden "dziesięć" do podobnych sedanów w przyspieszeniu do stu: baza Taycan 4 Cross Turismo spędza 5,1 sekundy, a top-of-the-line Turbo S - 2,9. Różnica w cenie jest również wyraźna i jednoznaczna - we wszystkich przypadkach za "krzyż" trzeba zapłacić 100 tys. rubli ekstra, czyli zaledwie kopiejki na tle cen od 7,5 do 12,8 mln.

Zdjęcie: Porsche Zdjęcie: Porsche Audi e-tron GT

Nie, to jeszcze nie koniec Tycanów, bo Audi przygotowało własną wersję o nazwie e-tron GT: spójrzcie uważnie na linię dachu - czy coś Wam przypomina? To nie jest tylko opatentowany model na tym samym "wózku" J1, ale w zasadzie dokładnie zamaskowane Porsche z identycznym rozstawem osi i niemal identyczną technologią.

Zdjęcie: Audi

Agresywnie pocięty design jest jednak autorski Audi, wnętrze bardziej tradycyjne z mniejszą ilością czujników, a moc Niemcy potraktowali dość oryginalnie. Standardowy e-tron GT łączy w sobie dwa Porsche naraz: domyślnie rozwija te same 476 KM co Taycan w wersji 4, ale w trybie launch control moc wzrasta do 530 KM - jak w Taycanie 4S.

Zdjęcie: Audi

Jednak subordynacja jest nadal utrzymywane: ładowane we wszystkich zmysłach modyfikacji RS może pochwalić się tylko 598 KM, który zamienia się w 646, gdy "złamać" - nawet do zwykłego 680 KM Taycan Turbo jest daleko, że potwierdza przyspieszenie do setki na "skromne" 3,3 sekundy. Europejska sprzedaż jest w pełnym rozkwicie, sedan z pewnością dotrze do naszego rynku, ale rosyjskie ceny nie zostały jeszcze ogłoszone: możemy założyć, że już teraz podstawowa wersja będzie kosztować mniej niż 7 milionów, a potem możemy tylko zgadywać, gdzie inflacja zabierze nas wszystkich.

Zdjęcie: Audi Audi e-tron Sportback

A z tym modelem wszystko jest jasne: zamówienia są już przyjmowane, a pierwsze "żywe" egzemplarze w cenie od 6,5 mln rubli pojawią się u dealerów za chwilę. W "sportowym plecach" nie ma nic rewelacyjnego - to crossover w stylu coupe skrojony według wszelkich kanonów, czyli zwykły e-tron z niedocenianym dachem. Bagażnik zmniejszył się z 600 do 555 litrów, opływowy (współczynnik oporu jest 0,25 zamiast 0,28), ale nie zmienił dynamiki: ten sam 5,7 sekundy do setki z tym samym 408 KM z dwóch silników elektrycznych. Jedynie zasięg na jednym ładowaniu wzrósł o 10 km - z 436 do 446.

Zdjęcie: Audi Zdjęcie: Audi

Ale debiut i tak jest ważny, bo oryginalny e-tron walczy z Tycanem o tytuł najpopularniejszego samochodu elektrycznego w Rosji. Modniejsza wersja mogłaby być dobrym wsparciem, a dopłata w wysokości 205 000 rubli, podobnie jak w przypadku Cross Turismo, wygląda tu raczej symbolicznie.

Zdjęcie: Audi BMW iX

Bezpośredni konkurent Audi e-tron z Monachium został już oficjalnie zaprezentowany i ma nawet niemieckie metki cenowe: od 77 tys. euro, czyli mniej więcej na poziomie X5. Jednak rozpoczęcie sprzedaży planowane jest na jesień, więc pojawienia się pierwszych egzemplarzy w Rosji można spodziewać się mniej więcej w grudniu. Takie opóźnienie jest całkiem zrozumiałe, bo iX bazuje na zupełnie nowej platformie, ma elektronikę pokładową nowej generacji - a to wszystko wymaga starannego dopasowania.

Komentarze

Dodaj komentarz